Śmierć nigdy nie przychodzi o właściwej porze…
Nigdy nie będziemy na nią gotowi, zarówno u kresu życia, jak i w każdym innym wieku, w zdrowiu czy chorobie. Ludzie żyją, pracują, planują, ale nie wiemy, kiedy nadejdzie ten moment i światełko życia niespodziewanie zgaśnie. Zabiegani nie zdajemy sobie sprawy, że witając się z kimś, spotykając się, widzimy tą osobę po raz ostatni, po raz ostatni wśród żywych.
Dziś z wielkim bólem przyjęliśmy śmierć Bogdana Jeznacha, dla wielu przyjaciela, kolegi, druha. Kojarzył się przede wszystkim z autokarem szkolnym, którego od blisko 30 lat był kierowcą. Zawsze uśmiechnięty i pogodny, witał życzliwymi słowami – co tam przyjacielu dobrego słychać?
Wielu z nas mijając budynek Strażnicy OSP w Leoncinie wielokrotnie widziało jak pielęgnuje autobus szkolny, a także wóz strażacki, by w odpowiedniej chwili wraz z innymi Strażakami spieszyć na ratunek naszemu dobytkowi, naszemu zdrowiu, a często i życiu.
Będzie nam Ciebie brakowało…
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w dniu 23 sierpnia 2014 r. o godz. 10.00
w kościele parafii św. Małgorzaty DM w Leoncinie
|