Wypalanie traw
Gaszenie łąk w Nowym Polesiu
Od lat strażacy, policjanci, służby ochrony środowiska zmagają się ze złą tradycją wypalania traw. Jak mówią naukowcy, przyrodnicy i ekolodzy ziemia się wyjaławia, a nie użyźnia.
Pozostawione na łąkach, pastwiskach i nieużytkach rolnych nieskoszone trawy, zeschnięte liście i pędy utrudniają odrastanie nowym roślinom. Wypalanie pozostałości roślinnych powoduje degradację gleby.
Poza tym, niegroźne wypalanie trawy może przerodzić się w niekontrolowany pożar, który będzie wymagał interwencji straży pożarnej. A to jest niemały koszt pokrywany z budżetu państwa, czyli naszych podatków.
Dodatkowo powstające podczas pożaru duże zadymienie jest groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie, a ponadto powoduje zmniejszenie widoczności na drogach co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych.
Za wypalanie traw grozi kara aresztu lub grzywny. Według art. 82 § 1 i art. 24 § 1 kodeksu wykroczeń grzywnę wymierza się od 500 do 5 tys zł. |